1 2 3 4 5

Kwiaciarki i gołębie

A. Welski, Rynek Główny i karmienie gołębi, 1983
A. Welski, Rynek Główny i karmienie gołębi, 1983

Gołębie

Każdy pyta się co chwilę, skąd gołębi tu aż tyle?
Nikt policzyć ich nie zdoła - tyle wszystkich dookoła.
Lecz nie każdy o tym wie, że w nich zaklęci są rycerze.

To wyczytać można z książek: dawno temu pewien książę
potrzebował jak najprędzej dużo dostać skądś pieniędzy.
Na to była taka rada, aby z wiedźmą się dogadać.
Czarownica - to rzecz jasna - da pieniądze, lecz pod zastaw.

I warunek dała taki, że rycerzy zmieni w ptaki.
Wygłosiła swe zaklęcia i zwróciła się do księcia:
- Oddasz, co mi się należy, ja ci oddam twych rycerzy.

Czas był wtedy niespokojny, trwały bitwy, walki, wojny
i na swoją smutną dolę na tych wojnach książę poległ.
Czarownica żyje w nędzy, nie odzyska już pieniędzy.
A rycerze, wciąż ci sami, są na zawsze gołębiami.

(M. Czuma, "Krakowskie Abecadło", il. Kazimierz Wiśniak. Kraków 2012)

1 2 3 4 5