Szopki krakowskie
Wiersz
Szopka krakowska - Agnieszka Malik (nagrodzona w 2006 r.)
...Już okręca się Rynek w wirującym śniegu,
cały w środku ze światła, a biały jest z brzegu.
Sukiennice sukienki wdziały koronkowe.
Srebrnym szronem porosły maszkaronom głowy.
I przybyli tu także w kożuchach szopkarze,
od złota im jaśnieją i ręce i twarze.
Każda szopka jak gwiazda pełna wież, wieżyczek,
galeryjek i okien, portali i drzwiczek.
Pełno dzwonków tu srebrnych, zegarów wąsatych,
chorągiewek na wietrze i kopuł pękatych.
A wszystko to się świeci, iskrzy się i żarzy.
I w barwach się prześciga rysunkiem witraży.
Jakby zima koronę z głowy swojej zdjęła
bo dziś jest święto szopki — teatr rękodzieła.
Tadeusz Śliwiak