Wianki
Wianki
Dni Krakowa – wianki, Agencja Fotograficzna Światowid, 1936 r.
Koło północy rozniecano mocniejszy ogień, a panny, nucąc obrzędowe pieśni, puszczały na wodę (Rudawę, której liczne odnogi i młynówki opływały stary Kraków, a potem na Wisłę) uplecione z kwiatów i ziół wianki (symbol panieństwa). Uwity wianek kładły dziewczęta na krzyżach z dwóch deseczek z kagankami bądź świeczką pośrodku.
Z zachowania wianka można było odgadnąć swoją przyszłość. Jeśli świeczka zgasła lub wianek utonął właścicielkę czekała choroba lub śmierć, jeśli nurt wody wianek porywał i w dal szybko unosił – ślub się odwlecze. Często też młodzieńcy, zaczajeni na brzegu bądź w łódce, starali się wianek lubej z wody wyłowić. Jeśli próba się powiodła, dobry to omen dla panny stanowiło i wróżyło bliskość ślubu.